Domowa produkcja kiełków (w słoiku)
Kwarantanna zmusiła mnie do przeanalizowania zawartości wszystkich szafek kuchennych, zaczęłam powoli konsumować zapasy i doceniać ich pokaźną ilość. Gdzieś między dawno zapomnianą musztardą w proszku i nasionami lotosu odnalazłam kilka opakowań nasion na kiełki. A ponieważ ograniczam wychodzenie z domu do minimum, postanowiłam skorzystać z tego znaleziska i wyhodować sobie świeże kiełki przy pomocy słoika, kawałka gazy, gumki recepturki i odrobiny wody.
Metod na pozyskanie kiełków jest wiele. Ale po średnich doświadczeniach z kiełkownicą, która była zawalającym pół blatu kuchennego kawałkiem plastiku… Postanowiłam wykorzystać popularną metodę ze słoikiem, bo każda/y ma go w swoim domu. Jeśli chodzi o nasiona na kiełki, to łatwo je nabyć przez internet (jeszcze ;).
PRZEPIS
SKŁADNIKI
duży szklany słoik
kawałek gazy lub przepuszczającego powietrze materiału
gumka recepturka
miska
TIP: Jeśli chcesz wyhodować naraz kilka różnych rodzajów kiełków, przygotuj sobie odpowiednią ilość słoików. Gumkę recepturkę możesz zastąpić kawałkiem sznurka. Jak masz słoik z 2 częściową pokrywką (kilner lub inny tego typu) możesz gazę przykręcić pokrywką bez wieczka, będzie się dobrze trzymała i idealnie spełniała swoją funkcję.
PRZYGOTOWANIE
- Nasiona umieść w wyparzonym słoiku i zalej zimną, przefiltrowaną wodą (do połowy słoika). Zakryj wieczko kawałkiem gazy lub materiału i zabezpiecz gumką recepturką. Materiał powinien być napięty. Pozostaw na ok. 12 h.
- Po tym czasie wylej wodę, nasiona przepłucz kilkukrotnie wlewając przez gazę świeżej wody z kranu i odlewając. Słoik z wilgotnymi nasionami umieść w jakimś pojemniku (o średnicy większej od słoika) pod kątem 45 stopni, tak aby nadmiar wody swobodnie do niego spływał, ale dostęp powietrza do nasion był zapewniony.
- Przez kolejnych kilka dni powtarzaj czynność płukania minimum 2 razy dziennie, za każdym razem ustawiając słoik w odpowiedniej pozycji.
- Po 1-4 dniach (w zależności od użytych nasion) powinny pojawić się małe ogonki, a po kolejnych kilku kiełki powinny być gotowe do spożycia.
- Jeśli uznasz że twoje kiełki (oczywiście jesz je wraz z nasionkami) są gotowe, osusz je z nadmiaru wody (tak aby pozostały lekko wilgotne) i umieść w zamykanym pojemniku w lodówce. Spożyj w ciągu kilku dni, nastawiając sobie kolejną partię.
TIP: Najlepiej w połowie procesu kiełkowania nastawiaj sobie kolejne nasiona, to powinno zapewnić ci ciągłość w dostawach.
BRAK KOMENTARZY