Orzechowo bezowy mazurek
Oryginalny przepis na ten mazurek pochodzi z zeszytu w kratkę, pamiętnika z przepisami, zachlapanego, starego, pełnego kulinarnej wiedzy z wieku poprzedniego. Został podyktowany mojej mamie przez słuchawkę telefonu stacjonarnego na początku lat 90, przez matkę mojej najlepszej przyjaciółki z podstawówki. To były czasy książek kucharskich, przepisów wycinanych z gazet…czasy bez internetu :P
Ciasto okazjonalne, robione raz w roku, a jednak przetrwało w moich wspomnieniach i musiało powrócić w wersji wegańskiej. W sumie bardzo proste, bardzo kaloryczne, no i 3 raz bardzo…smaczne! Orzechowo cytrynowe nadzienie i lekka, słodka beza, właśnie tak smakowały lata 90 i początek wiosny!
PRZEPIS
SKŁADNIKI
masa orzechowa:
200 g orzechów włoskich
200 g cukru pudru (zmielony nierafinowany cukier trzcinowy)
200 g mąki pełnoziarnistej
150 g margaryny (np. Alsan)
ok. 80 g tofu
3-4 łyżki soku z cytryny
spód:
wafel pszenny (sprawdź czy na pewno bez jajek i mleka)
beza:
beza z tego przepisu (zamiast soku z granatu 1-2 łyżeczki soku z cytryny)
PRZYGOTOWANIE
- Piekarnik nastaw na temperaturę 180 stopni.
- Utrzyj masło na pulchną masę (ja użyłam klasycznego miksera jest szybciej ;).
- Dodaj cukier i tofu, ucieraj dalej.
- Następnie dodaj zmielone orzechy włoskie, mąkę, sok z cytryny i wymieszaj dokładnie.
- Blaszkę o średnicy ok. 20 x 20 cm wyłóż papierem do pieczenia, na dnie umieść odpowiednio przycięty kawałek pszennego wafla (możesz dać 2 warstwy).
- Gotową masą wyłóż na wafel, na to bezę z tego przepisu i umieść w piekarniku na 20 minut. Następnie zmniejsz temperaturę do ok. 100-110 stopni i piecz kolejne 40-50 minut.
Trudno w to uwierzyć ale smakuje jak ta z przepisu w zeszycie z ubiegłego wieku.
Była pyszna :-)
:D
Czy zamiast białka sojowego sprawdzi się też białko grochowe (lub mieszanka proteinowa z dodatkami smakowymi (wiem, że beza będzie wtedy smakowa)?
nie robiłam z innego, ale warto spróbować, może też to zrobię bo mam teraz grochowe, wtedy napiszę czy wychodzi równie dobrze ;)