Pasta z fasoli Lima
Wróciło, świeci, grzeje!!! <3 Teraz będzie coraz lepiej, jak tu się nie jarać. Byłam dziś testować kolejną warszawską wegańską jadłodajnię, potem na premierze pewnego filmu, prawie dostałam prezent urodzinowy, nikt nie próbował mnie rozjechać, nikt nie śmigał z wózkiem dla bliźniąt po ścieżce rowerowej, ten świat staje się całkiem spoko i takie dni lubię najbardziej.
A rozpoczęłam go od zrobienia pasty z fasolki Lima. Szybka (o ile nie liczymy czasu moczenia i gotowania ;), prosta i aromatyczna. Od kiedy mam czas na szprycowanie swojego ciała żywnością nieprzetworzoną, większość sklepowych produktów straciła w moich oczach i przestała mi smakować – przesolone, przesłodzone, sztuczne w smaku, zakonserwowane – zło! Pasty domowej roboty to nieskończona ilość możliwości, sam wybierasz składniki na które masz w danym momencie ochotę, łączysz je z ulubionymi przyprawami, to jest smaczna wolność!
PRZEPIS
SKŁADNIKI
1 szklanka ugotowanej fasoli Lima
1 kwaśne jabłko (np. granny smith)
1 biała cebula
1 ząbek czosnku
4 łyżki oliwy extra virgin
2 łyżeczki bialego pieprzu
4 ziarna jałowca
1,5 łyżki majeranku
2 łyżeczki tymianku
sól himalajska
3 łyżki wody
PRZYGOTOWANIE
- Fasolę zalej wodą i mocz przez minimum 12 h. Najlepiej namocz od razu całą paczkę Limy – poza pastą możesz z niej zrobić „majonez” lub fasolkę à la ta po bretońsku.
- Ugotuj ją w lekko osolonej wodzie, do momentu aż będzie całkowicie miękka.
- Odstaw do wystygnięcia.
- W tym samym czasie, pokrój cebulę i zetrzyj na tarce jabłko.
- Cebulę podsmaż na 2 łyżkach oliwy, jak będzie lekko przyrumieniona dodaj jabłko oraz czosnek wyciśnięty przez prasę. Smaż jeszcze chwilę. Następnie odstaw do ostygnięcia.
- Do pojemnika blendera dodaj ostudzoną fasolę, cebulę z jabłkiem oraz pozostałe składniki.
- Miksuj do uzyskania jednolitej konsystencji.
- Podawaj w towarzystwie pełnoziarnistego pieczywa oraz świeżych ziół.
BRAK KOMENTARZY