(Toma) tofucznica
Postanowiłam zrobić tradycyjne niedzielne śniadanie… u mnie tofu, a u Ciebie? Zawsze kiedy myślę o idealnym śniadaniu wychodzi z tego tofucznica. Jej smak zależny jest od tego na co masz w danym momencie ochotę. Istnieje nieskończenie wiele wersji – u mnie ostatnio rządzą pomidory. Ponieważ jeszcze nie sezon, muszę ratować sytuację tymi z puszki i słoika. Pomidory w formie krojonych soczystych kawałków, plus te aromatyczne suszone pływające w oliwie, które wraz z orzechami włoskimi podbijają smak porannej potrawy. Pomidory w których pływają kawałki dobrze przyprawionego miękkiego tofu, czerwona fasola i świeża bazylia, podane z pszennymi tostami.
PRZEPIS
SKŁADNIKI
1-2 duże kostki tofu
1 puszka krojonych pomidorów
6-8 sztuk suszonych pomidorów (takich ze słoika)
ok 1/2 puszki czerwonej fasoli
1 łyżka oliwy
2 ząbki czosnku
1 średnia czerwona cebula
1 łyżka czerwonej papryki
1 łyżeczka chilli
1 łyżeczka kuminu
1 łyżeczka oregano
1 łyżeczka kurkumy
sól i pieprz jak lubisz
garść orzechów włoskich
kilka liści świeżej bazylii
PRZYGOTOWANIE
- W misce przy pomocy widelca rozdrobnij tofu i wymieszaj z kurkumą.
- Cebulę pokrój drobno w kostkę i wrzuć na rozgrzaną patelnię wraz z łyżką oliwy.
- Do cebuli dodaj czosnek przeciśnięty przez prasę oraz pozostałe przyprawy, chwilę podsmaż.
- Dodaj do tego pomidory z puszki oraz odsączoną fasolę.
- Po kilku minutach dodaj tofu, dokładnie wymieszaj i smaż na małym ogniu jeszcze chwilę.
- Na koniec dodaj pokrojone drobno suszone pomidory oraz orzechy.
- Tofucznicę podawaj posypaną świeżą bazylią oraz orzechami włoskimi.
BRAK KOMENTARZY