Black burger
W weekend jadłam najgorsze wegańskie żarcie ever! Smakowało jak połączenie plasteliny z kleikiem, tłuste, smażone i brzydkie „szaszłyki” z sosem z orzeszków ziemnych którego nie byłam w stanie zjeść. Nie podam nazwy knajpy która to przygotowała, ale było to na gdańskim konwencie tatuażu, więc jak ktoś chce to znajdzie. Tak tęskniłam za normalnym jedzeniem, tak okropne to było. Knajpa ta specjalizuje się m.in. w hamburgerach, ich wegański smakował jakby był zrobiony z ciasta na te plastelinowe kulki od szaszłyka, równie podle. Dlatego teraz dla tych co ucierpieli na konwencie jedząc ten syf, przepis na – dla odmiany – pysznego burgera z czarnej fasoli. Ja schrupałam go z ryżem i kolendrą, ale podany w bułce z roślinnym majonezem i toną świeżych warzyw przekona do siebie każdego!
PRZEPIS
SKŁADNIKI
1 szklanka czarnej fasoli
1 czerwona cebula
1/2 szklanki płatków owsianych
2 ząbki czosnku
3 łyżki sosu sojowego słonego
1/2 szklanki świeżej kolendry
2-4 łyżki mąki kukurydzianej
1 łyżka zmielonego siemienia lnianego
1/2 szklanki wody
pieprz świeżo mielony
sól himalajska
PRZYGOTOWANIE
- Fasolę namocz przez noc (minimum 8 h).
- Następnie ugotuj do momentu aż będzie miękka.
- Zmielone siemię lniane i płatki zalej ciepłą wodą, pozostaw aż nasiąkną.
- Pokrojoną w kostkę cebulę umieść w misce, dodaj ugotowaną odsączoną fasolę, sos sojowy, czosnek przeciśnięty przez praskę, mąkę kukurydzianą oraz przyprawy. Przy pomocy blendera ręcznego zmiel wszystko niezbyt dokładnie. Na koniec dodaj do tego pokrojoną drobno kolendrę oraz miksturę z siemienia i płatków, wymieszaj łyżką. Tekstura ciasta powinna być niejednolita.
- Przed smażeniem możesz obtaczać kotlety w czarnym sezamie, bądź innej ulubionej panierce.
dzięki, zrobiłam – wyszło pysznie! :)
:D smacznego!