Curry krem z zielonej soczewicy

Ostatni tydzień to sałatki, zupy, frittaty i spring rollsy. Przerobiłam pod rząd trzy różne zupy soczewicowe i między innymi tą o której zaraz napiszę. To wcale nie znaczy, że pozostałe były gorsze, po prostu nie załapały się na foty (maybe next time :). Tym razem padło na zieloną soczewicę, curry i kolendrę. Kokosowe mleko wpasowało się zupełnie przypadkowo, ale chyba nikt na jego obecność nie będzie narzekał. Umówmy się, wszystko co kokosowe jest dobre! Mogłabym mieszkać pod taką palmą i żywić się jej owocami … no dobra powinny tam też rosnąć truskawki, drzewko mango i nieco kolendry dla przełamania smaku. Ale wracając na ziemię, zupa krem z zielonej soczewicy dzięki imbirowi i curry mocno rozgrzewa dlatego warto ją zrobić póki na dworze nie panują tropiki :)

Soczewica – to jedno z najbogatszych źródeł białka roślinnego. Może poszczycić się sporą zawartością witaminy C, PP, z grupy B i kwasu foliowego, minerałów tj. wapń, fosfor czy żelazo.  Kiełki soczewicy są jeszcze zdrowsze gdyż zawierają dodatkowo komplet niezbędnych aminokwasów.