Bezglutenowy chlebek cytrynowo bananowy
Nie mogłam zasnąć przed wyjazdem do Berlina, więc zabrałam się za nocne pieczenie. Perspektywa kilku godzin w sprinterze pełnym znajomych mordeczek, zapach świeżo pieczonego ciasta, wieczorny koncert urodzinowy na Scherer, sobotni festiwal z najbardziej idealnym lineupem świata, miało być tak pięknie… ale mieliśmy wypadek. Nic się nikomu nie stało, ale niestety fura pojechała do warsztatu, a skład wycieczki zmalał. Chlebek pochłonęliśmy w milczeniu i smutku, podejmując nieudane próby znalezienia alternatywnego transportu.
Z przygodami i dopiero w sobotę, ale dotarliśmy do celu. Było najlepiej, Berlin ich liebe dich :)
PRZEPIS
SKŁADNIKI
mokre:
2 dojrzałe banany
sok z 1 cytryny
skórka z 1-2 cytryn
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
2 łyżki stopionego oleju kokosowego
2/3 szklanki mleka sojowego (lub migdałowego)
5 łyżek syropu klonowego
1 łyżka siemienia lnianego + 2 łyżki ciepłej wody
suche:
1/2 łyżeczki soli
1 łyżeczka sody oczyszczonej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanki zmielonych migdałów
1,5 szklanki uniwersalnej mąki bezglutenowej
+ migdały lub orzechy laskowe do dekoracji
PRZYGOTOWANIE
- Piekarnik nastaw na 175 stopni.
- Świeżo zmielone siemię lniane zalej wodą. Odstaw na chwilę.
- W tym samym czasie w misce rozgnieć widelcem banany, dodaj pozostałe mokre składniki, namoczone siemię lniane i wymieszaj dokładnie mikserem.
- W drugiej misce wymieszaj składniki suche i dodaj je do mokrych, wymieszaj.
- Ciasto wylej do wyłożonej papierem blachy.
- Wstaw do nagrzanego piekarnika na ok. 1 h.
cytrynowa nuta w chlebku bananowym to strzał w dziesiątkę! a te migdały na wierzchu tak kusząco wyglądają, jeszcze dodają mu uroku :D
thank U my dear :D
Bananowy chlebek nie ma sobie równych! Za każdym razem jestem nimi na nowo oczarowana :) Twój wygląda perfekcyjnie i czuję, że niebawem wypróbuję przepis ;)
Dziękuję, mam nadzieję że wyjdzie Ci równie perfekt :)