Pasta z czarnej fasoli
Czasy pandemii kontra weganizm, iść do sklepu i kupić coś gotowego czy zrobić w domu? A jeśli zrobić to najlepiej szybko i z tego co akurat jest w lodówce. Tak też powstała dzisiejsza pasta, czarna fasola po dwóch dniach nieco podeschła i aby się nie zmarnować, wylądowała z innymi składnikami w blenderze. Kuchnia zero waste to niemarnowanie i kreatywne wykorzystywanie resztek, a pasta wyszła na tyle dobrze, że ląduje dziś na blogu. Smacznego.
PRZEPIS
SKŁADNIKI
1 szklanka czarnej fasoli
2 łyżki tahini
1 łyżeczka kuminu
1 łyżeczka kolendry
1/4 łyżeczki kurkumy
4 łyżki oliwy
2 łyżki przecieru pomidorowego
szczypta soli i pieprzu
kilka gałązek świeżej pietruszki
+ odrobina wody jeśli ciężko się będzie blendować
PRZYGOTOWANIE
- Jeśli masz fasolę z puszki, wrzuć ją wraz z wodą w której przebywała do blendera, dodaj pozostałe składniki i zblenduj dokładnie. Pasta gotowa.
- Jeśli używasz fasoli suchej, namocz ją min. 10 h w zimnej wodzie. Następnie przepłucz ja czystą wodą i zagotuj z odrobiną soli, aż będzie całkowicie miękka. Pozostaw do ostygnięcia.Wszystkie składniki zblenduj na gładką masę, pasta gotowa :)
- Jeśli tak jak ja miałeś fasolę ugotowaną kiedyś wcześniej, postępuj tak samo jak w przypadku tej z puszki (punkt 1).
TIP: Jeśli pasta wychodzi za gęsta i ciężko się blenduje możesz dodać trochę wody lub więcej oliwy (jeśli możesz sobie pozwolić na taką ilość tłuszczu ;).
BRAK KOMENTARZY