Zupa krem orzechowo dyniowy
Sezon na zupy trwa, to chyba szczyt lenistwa, bo przecież krem to najszybsza i najprostsza opcja na efektowną przystawkę, a nawet całkiem sycący obiad. No ale tak jakoś się składa, że kolejna zupa dyniowa zagości na EMP :) Na początku września eksperymentowałam z zestawieniem dynia + pomarańcza, teraz do dyni dołączy moje ulubione masło orzechowe, aromatyczny imbir i ostra sriracha.
PRZEPIS
SKŁADNIKI
zupa:
600 g pure z dyni (mniej więcej 1 mała dynia)
1/2 szklanki niesłodzonego i niesolonego masła orzechowego
2 czerwone cebule
2 łyżki oleju kokosowego
1 ząbek czosnku
1 łyżka startego imbiru
2 szklanki warzywnego bulionu
2 łyżeczki żółtego curry w proszku
6-10 łyżek passaty (lub drobno pokrojonych pomidorów bez skóry)
2-10 łyżeczek ostrego sosu sriracha (lub innego na bazie chilli)
1/2 szklanki mleka kokosowego
sok z 1 limonki
2-3 szklanki wody
sól himalajska
dekoracja:
prażone orzechy pistacjowe lub ziemne
płatki chilli
świeży imbir
TIP: pure z dyni zrobisz w prosty sposób – pokrój i obierz dynię, gotuj pod przykryciem w odrobinie wody aż zmięknie, zmiel blenderem, gotowe :)
WAŻNE: bardzo duży wpływ na smak ma sama dynia (czasem jest mocno słodka, wodnista innym razem bardziej sucha i neutralna), niestety również na proporcje i ilości przypraw, dlatego jeśli po zrobieniu wszystkiego zgodnie z przepisem efekt finalny nie będzie satysfakcjonujący, dodaj więcej składników (czasem wystarczy imbir, innym razem mleko kokosowe czy przyprawy).
PRZYGOTOWANIE
- Do garnka wrzuć olej kokosowy, drobno pokrojoną cebulę i proszek curry. Podsmaż aż stanie się lekko szklista, dodaj czosnek, świeżo starty imbir i wymieszaj.
- Następnie dodaj bulion warzywny, wodę, pure z dyni i passatę.
- Jak zupa zacznie się gotować dodaj masło orzechowe i mleko kokosowe.
- Na koniec dodaj sos sriracha, sok z limonki i odrobinę soli jeśli to potrzebne.
- Zblenduj zupę dokładnie.
- Podawaj posypaną z wierzchu kruszonymi prażonymi orzechami pistacjowymi i płatkami chilli.
TIP: od ilości dodanego sosu sriracha będzie zależała ostrość zupy – 2 łyżeczki to wersja łagodna, 10 ostra (choć pewnie nie dla każdego).
BRAK KOMENTARZY